czwartek, 30 grudnia 2010

Rzymskie bułeczki

Bułeczki drożdżowe z rodzynkami, skórką pomarańczową i orzeszkami pinii. Nie za słodkie, z chrupiącą i  dosyć grubą skórką, najbardziej smakują  chwilę po upieczeniu. Są delikatne i lekkie,  ponieważ zawierają  niedużą ilość tłuszczu - oliwy z oliwek.

Rzymskie bułeczki wywodzą się z regionu Lacjum w centralnych Włoszech, ze stolicą w Rzymie. Tradycyjnie  serwuje się je często z bitą śmietaną, jednak tak naprawdę  wyśmienicie smakują same, ze słodkimi dodatkami jak miód czy dżem a także lekko solonym masłem czy twarożkiem, np. serkiem kozim.
 Składniki (około 10 bułeczek):
• 130 g rodzynek
• 400 g mąki
• 3 jajka
• 20 g suszonych drożdży instant
• 4 łyżki oliwy + do posmarowania blachy
• sól
• 80 g cukru
• 80 g smażonej w cukrze skórki pomarańczowej lub kandyzowanej
• 80 g orzeszków pinii
• 1 jajko roztrzepane na glazurę (opcjonalnie)
Przygotowanie:

* Rodzynki zalać gorącą wodą i moczyć przez 20 minut. Mąkę przesiać do większej miski wbić 2 jajka, wymieszać widelcem, a następnie wyrobić ciasto dłonią. Dodać drożdże, 2 łyżki oliwy i odrobinę soli. Wyrabiać przez 15 minut, aż ciasto będzie  równe i  błyszczące dodając odrobinę ciepłej wody w razie potrzeby. Uformować  kulkę, przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na 1 i 1/2 godziny.
* Rodzynki odcedzić i osuszyć na papierowym ręczniku. Do wyrośniętego ciasta wbić drugie jajko, dodając 2 łyżki oliwy i cukier. Wygniatać przez 15 minut, dodając odrobinę ciepłej wody w razie  konieczności żeby ciasto było delikatne i gładkie. Dodać skórkę pomarańczową, orzeszki pinii a także  rodzynki i rozprowadzić je równomiernie w cieście.
* Blachę do pieczenia posmarować cienko oliwą. Z ciasta uformować podłużne bułeczki,  umieścić je na blasze zachowując odstępy. Zostawić do wyrośnięcia na 6 godzin. Bułeczki posmarować żółtkiem  z jajka (opcjonalnie),  umieścić w nagrzanym do 180 stopni piekarnika i piec przez 15 - 20 minut. Bułeczki można  podawać z bitą śmietaną.

piątek, 17 grudnia 2010

Boże Narodzenie we Włoszech

Wigilia
Większość Włochów nie przywiązuje dużej wagi do kolacji wigilijnej. Co prawda jest ona znacznie bardziej uroczysta w porównaniu do obiadu spożywanego w zwykłe dnie, jada się przy choince (w co czwartym włoskim domu jest prawdziwe drzewko) i szopce, która jest budowana prawie przez każdą rodzinę, ale na stole nie pojawiają tradycyjne dania. Dzień Wigilii to czas oczekiwania na pasterkę, na którą wybiera się bardzo wiele rodzin. Większość Rzymian ten wieczór spędza na placu Świętego Piotra, gdzie około godziny 19 uroczyście odsłaniana jest tradycyjna, ogromna szopka.

Boże Narodzenie
Włosi najbardziej uroczyście obchodzą dzień Bożego Narodzenie, a świąteczny obiad, do którego zasiadają całymi rodzinami, trwa do samego wieczora.
 25 grudnia to dzień kiedy rodziny spotykają się na wystawnych obiadach.Dobór dań na świątecznym stole zależy od regionu. Natomiast wszędzie najważniejszy posiłek tego dnia składa się z bardzo wielu potraw i w jego trakcie otwiera się prezenty.
Na północy Włoch w świątecznym menu są faszerowane mięsem, szynką, warzywami i serem tortellini, a na południu popularna jest lasagna z sosem pomidorowym z mięsem wieprzowym i kilkoma rodzajami serów. Podaje się też zupy, np. z porów z ziemniakami i jajkami przepiórki i truflami.

Danie główne to wielka sztuka pieczonego mięsa. To może być wieprzowina, jagnięcina czy też kura albo kogut z pieczonymi ziemniakami i warzywami. Najpopularniejszym deserem jest typowe i dobrze znane na całym świecie włoskie ciasto- panettone z bakaliami i posypane cukrem pudrem pandoro z dodatkiem czekolady i likieru. Przed świętami we Włoszech sprzedaje się ich kilkadziesiąt milionów. Przybierają różne kształty, od wysokich bab po gwiazdy i inne oryginalne figury. Opakowane są w kolorowych, bogato zdobionych pudłach. To jest również typowy prezent, jaki Włosi dostają od swoich pracowników prze Bożym Narodzeniem. Jednak na stole pojawia się wiele innych deserów, między innymi tort ryżowy, a także popularne nugaty o wielu smakach z orzechami. Włosi mają również odpowiednik piernika- pan speziale, ciasto z miodem i bakaliami.


Włosi są tradycjonalistami, więc są bardzo przywiązani do głęboko zakorzenionej w ich kulturze tradycji, związanej z Bożym Narodzeniem, jaką jest budowa szopek. To właśnie we włoskiej miejscowości Greccio w Lacjum z inicjatywy świętego Franciszka z Asyżu w 1223 roku powstała pierwsza żywa szopka, która dała początek tej bożonarodzeniowej tradycji. Stamtąd rozeszła się na cały świat.
Szopki budowane są nie tylko w kościołach, ale również na klatkach schodowych, w osiedlach, szkołach, szpitalach i innych instytucjach, przede wszystkim stoją prawie w każdym włoskim domu. Trzy najsłynniejsze działające we Włoszech ośrodki specjalizujące się w sztuce szokparskiej to Lecce w Apulii, Scycylia oraz przede wszystkim Neapol. Głównym centrum neapolitańskiej szkoły szopek jest ulica San Gregorio Armeno, która jest kolebką mistrzów tego rzemiosła.

San Stefano
26 grudnia to drugi dzień świąteczny, który wypełniają rodzinne spotkanie. Ten dzień został nazwany San Stefano. Dla dzieci święta trwają aż do 6 stycznia, czyli do święta Trzech Króli. Tego dnia znów otrzymują prezenty, a zgodnie z tradycją przynosi je Befana, czyli czarownica na miotle.


czwartek, 9 grudnia 2010

Minestrone

Składniki:
• 300 g pomidorów (2 średnie)
• 1 czerwona papryka
• kawałek dyni ze skórą (ok 600 g) *
• kawałeczek selera (korzeń)
• 1 mała pietruszka
• 1 średnia cebula
• 100 g pora
• 200 g marchewki
• 200 g cukinii
• 200 g ziemniaków
• 200 g kapusty
• 2 liście laurowe
• 2 ząbki czosnku
• 1 puszka białej fasoli (200 g po odsączeniu)
• 150 g zielonej fasolki (np. mrożonej)
• 1,75 litra bulionu jarzynowego (lub wody z ekologiczną kostką bulionową)
• 2 łyżki listków natki pietruszki
• 100 g cienkiego makaronu

• tarty parmezan do podania (można pominąć)
• oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia i zwykła oliwa z oliwek lub olej roślinny 

• sól i świeżo zmielony czarny pieprz
Przygotowanie:


  • Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Oderwać szypułki z pomidorów, paprykę przekroić na pół i wyjąć gniazda usunąć pestki i włókna z wnętrza dyni, selera i pietruszkę obrać. Pomidory, paprykę, dynię, seler i pietruszkę wysmarować 1 łyżką oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia i ułożyć na blaszce do pieczenia, paleniska Umieścić w piekarniku i piec przez 25 minut (nie wyłączać piekarnika). Zdjąć z blaszki upieczone warzywa i ostudzić.
  • Obrać cebulę i pora  z zewnętrznych liści, marchew oskrobać i razem z cukinią pokroić wszystko na 1/2 cm kostkę. Wyłożyć na blaszkę,  dosmaczyć solą, świeżo zmielonym pieprzem, skropić 1 łyżką oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia i wstawić do piekarnika. Piec przez 5 minut, następnie dodać obrane i pokrojone w 1 cm kostkę ziemniaki, przemieszać i piec dalej przez następne 5 minut. Wyjąć z piekarnika.
  • W dużym garnku z grubym dnem dodać kapustę pokrojoną w 2 cm kostkę, liście laurowe i czosnek,  zapiekać na małym ogniu przez 3 minuty od czasu do czasu mieszając. Dodać odsączoną fasolkę, zieloną fasolkę pokrojoną na 3 cm kawałki i wymieszać.
  • Dodać wszystkie pieczone warzywa: zmiksowane pomidory (bez korzonków i skórek), obraną i pokrojoną w  bryłkę paprykę, miąższ z dyni (wyjęty z łupiny i pokrojony  albo rozdrobniony), selera i pietruszkę w całości  a także resztę pieczonych warzyw pokrojonych w kostkę (cebulę, pora, cukinię, marchewkę i ziemniaki). Wlać bulion dosmaczyć solą i pieprzem do.
  • Zagotować, przykryć i gotować na  małym  płomieniu przez 20 - 25 minut, od czasu do czasu mieszając. Na pięć minut przed końcem gotowania dodać makaron. Dodać natkę pietruszki, wyjąć pietruszkę, seler i liście laurowe. Można podawać z tartym parmezanem jednak nie jest to konieczne. 
Buon appetito

wtorek, 7 grudnia 2010

Ptasie mleczko

Składniki
Spód:
• 2 jajka
• 50 g miałkiego cukru do wypieków
• 50 g mąki
• 2 łyżki cukru waniliowego


Krem jogurtowy:
• 600 ml jogurtu naturalnego
• 100 g cukru trzcinowego
• 1 łyżeczka startej skórki z cytryny
• 20 g żelatyny
Spód:
• 2 jajka
• 50 g miałkiego cukru do wypieków
• 50 g mąki
• 2 łyżki cukru waniliowego


Krem jogurtowy:
• 600 ml jogurtu naturalnego
• 100 g cukru trzcinowego
• 1 łyżeczka startej skórki z cytryny
• 20 g żelatyny

Galaretka z wina:
  • 450 g mieszanych mrożonych owoców lub świeże owoce np. borówki i maliny
  • 300 ml czerwonego wina
  • 6 łyżek wody
  • 50 g brązowego cukru trzcinowego
  • 20 g żelatyny
Przygotowanie:
  • * Spód: Żółtka ucierać z cukrem i cukrem waniliowym do uzyskania  białej , puszystej masy . Wsypać mąkę i  ostrożnie połączyć ją z masą. Następnie dodać ubite na sztywną pianę białka i  też delikatnie  połączyć  składniki, tak  żeby objętość piany nie zmniejszyła się. Masę wykładam do blaszki o wymiarach około 21 x 24 cm, wyłożonej papierem do pieczenia, posmarowanym masłem i oprószonym mąką. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 20 minut, do złotego koloru. Po ostudzeniu ciasto wyjąć i przełożyć do formy o prostych brzegach szklanej albo blaszanej, wyłożonej przeźroczystą folią spożywczą.
    * Krem jogurtowy: Żelatynę włożyć do dużej miski, dodać kilka łyżek  ciepłej wody i dokładnie ją w niej rozpuścić. Mieszając, stopniowo dodawać jogurt. Dosypać startą skórkę z cytryny i cukier trzcinowy,dokładnie mieszać. Gdyby w jogurcie tworzyły się grudki z żelatyny, wystarczy miskę z jogurtem postawić na garnku z gotującą się wodą i mieszaćżelatyna całkowicie, się rozpuści. Masę odstawić i jak zacznie tężeć wyłożyć ją na przygotowany spód. Włożyć do lodówki do całkowitego stężenia.
    * Galaretka z wina: Wino wlać do rondelka, dodać wodę, cukier trzcinowy, zagotować. Po 2 minutach gotowania odstawić z  ogni i dodać żelatynę uprzednio rozpuszczoną w kilku łyżkach gorącego wina. Dokładnie mieszać aż żelatyna całkowicie się rozpuści. Na zastygniętą masę jogurtową wyłożyć zamrożone {
  • owoce i polać wystudzoną i tężejącą galaretką. Wstawić do lodówki na minimum godzinę.
  • Buon appetito